środa, 5 października 2016

Poussière de Féé.

Poussiére de Féé.

Oczywiście miałam w planie skupić się na innym obrazie, ale przeglądając blogi o haftowaniu natknęłam się na ten cudny haft. Czemu nie spróbować go wyszywać, no i postawiłam kilka krzyżyków. Tak się wciągłam, że nie mogłam się od niego oderwać.
A oto moja skończona praca:




Dane techniczne:
Materiał: Len Belfast 32ct,
Mulina DMC
Krzyżyki, półkrzyżyki, backstiche,
Haftowane 1 lub 2 nitkami muliny,

Na podstawie ilustracji: Erle Ferronniére.


A oto zdjęcia jak powstał ten obraz:


Bardzo łatwo haftowało mi się wszystkie elementy oprócz skrzydeł. Tu musiałam naprawdę uważać bo można było się łatwo pomylić. W trakcie haftowania jedną nitką muliny zauważyłam, że robią się prześwity ale po skończeniu całości wyszło  idealnie. A zakupiona ramka w której oprawiłam obraz dodał mu niepowtarzalny urok. 

Brak komentarzy:

Veronique Enginer - Róża #1

 Dawno, a nawet bardzo dawno nie zaglądałam na mój blog - jakoś nie mogłam znaleźć czas a dodatkowo każdą wolną chwilę  przeznaczam na pracę...