piątek, 18 sierpnia 2017

"Zajączek w krokusach"

"Zajączek w krokusach"- Odsłona 1

Gdy tylko opisałam na moim blogu zakup nowego wzoru  "Zajączka w krokusach" zabrałam się szybko za wyszywanie. Mogę powiedzieć że sam wzór jest przyjemny i prosty w haftowaniu. Więc dużo krzyżyków przybyło i wyłoniła się głowa z uszami. 







Mordka Zajączka słodka i lekko uśmiechnięta ale jeszcze dużo dużo pracy, mam nadzieję że wytrwam; 
Pozdrawiam i życzę miłego oglądania.


środa, 16 sierpnia 2017

Zajączek w krokusach

"Zajączek w krokusach"

Moi drodzy już szczęśliwie  wróciłam z Urlopu pełna wigoru, nowych pomysłów i gotowa na nowe prace.
Mając dużo wolnego czasu odwiedziłam  blog Agnieszki http://jarzebinowehafty.blogspot.com/2017/02/szop-w-przebisniegach.html i tak się zaczytałam o leśnym Szopie, że postanowiłam też zakupić ten sam wzór. Bez problemu go znalazłam i nie tylko Szopa zakupiłam ale również Zajączka w krokusach. Wzór nie był aż taki drogi więc można sobie pozwolić nie mając przy tym wyrzutów sumienia.
A więc tak - Zając przedstawia się następująco:



Sam wzór stworzyła Ekaterina Chaykovskaya na podstawie ilustracji Julli Seliny.

Szopa w przebiśniegach nie muszę przedstawiać bo Agnieszka z Haftów Jarzębinowych świetnie go opisała i przedstawiła. 

Pomyślałam, że ten wzór wyszyję na lnie Belfast 32ct - kolor jasnobeżowy. zobaczę jak wyjdzie.
Przyznam się, że już zaczęłam i uszy mam gotowe ale to troszkę mało aby zaprezentować pierwsze efekty i postawię więcej krzyżyków aby coś już pokazać i pochwalić się. 
Pozdrawiam cieplutko i siadam do pracy.

środa, 2 sierpnia 2017

Urlop

Upragniony urlop

Nareszcie nadszedł czas upragnionego wyjazdu, wyjazdu do mojego cudnego, spokojnego miejsca z którego wracam wypoczęta i pełna energii. Jest to magiczne miejsce do którego wracam co roku. Miejscowość nazywa się  Kokkino Nero i znajduje się w Grecji. Małe urokliwe miejsce. Bardzo,  bardzo polecam. Na blogu nie będzie mnie ok miesiąca. Ale każdemu się odpoczynek należy.
Na początku wrzucam kilka zdjęć i życzę miłego oglądania:

Poranny spacer:



Mały relaks:



I moja ulubiona cukiernia - przepyszne ich wypieki:



Hotel w którym przebywam z rodziną :


Także ja się żegnam ale tylko na miesiąc i do zobaczenia.

Veronique Enginer - Róża #1

 Dawno, a nawet bardzo dawno nie zaglądałam na mój blog - jakoś nie mogłam znaleźć czas a dodatkowo każdą wolną chwilę  przeznaczam na pracę...